DIY. Jak odmienić swoje okno w kilka minut?

Od dawna marzyło mi się wprowadzenie na bloga postów z cyklu "do it yourself". Dziś jest ten dzień, kiedy się przełamałam i pokażę Wam pierwsze efekty małej domowej metamorfozy. Postanowiłam odmienić miejsce, w którym jednocześnie mieszkam i pracuję, żeby atmosfera stała się jeszcze cieplejsza (wszak mamy zimę!) i bardziej kreatywna, aby sprzyjała mojej twórczej pracy. Rozpoczęłam od... okna. Uwielbiam połączenie fioletu i zieleni, stąd taka kolorystyka. Jestem ciekawa czy Wam także podoba się efekt końcowy! :)


Okno przed dzisiejszą metamorfozą wyglądało tak...


A tutaj zdjęcia z detalami, czyli te, które lubię najbardziej, kiedy oglądam wszelkie katalogi i strony wnętrzarskie :)


 Transparentny wazon do kwiatów wypełniłam dekoracyjnymi kamieniami z IKEA, na środku położyłam tealight o zniewalającym, ciasteczkowym zapachu... Każdy kto wchodzi do pokoju jest zachwycony :)


Ten wrzos jest już ze mną od dawna, ale w nowym towarzystwie nabrał jakby więcej życia :)


 Tulipany w moim ulubionym kolorze - bajka. Kupione w... Lidlu :) Trzy wazoniki upolowałam jakiś czas temu na wyprzedaży w JYSK.


Ciasteczkowa świeczka po raz drugi, tym razem w świeczniku ze starego kieliszka.


Choinka już rozebrana, więc znalazłam lampkom i łańcuchom nowe zastosowanie :)


Niech sąsiedzi zazdroszczą ;) Może planujecie u siebie jakieś wnętrzarskie zmiany? Dajcie znać, czy ten post przypadł Wam do gustu - chciałabym kontynuować tę serię, ale potrzebuję trochę motywacji z Waszej strony :)


10 komentarze:

  1. Pięknie to wygląda! Kolorystyka rzeczywiście wspaniała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o żesz Ty!:) ale pięknie :) ja też mam lampki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lampki zawsze wyglądają super :) ja bym je mogła mieć przez cały rok :)

      Usuń
  3. Pięknie to sobie wymyśliłaś!
    Mój wrzos z namiętnością obgryzł mi kot :[
    Ja w oknie nie mam ani rolety, ani zasłony ani firanki. Za to pełno zaszczepek kwiatków :P Czekam na zamówione cotton ball lights i może wtedy zdziałam coś ciekawego na oknie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się czaję na cotton balls, a właściwie zastanawiałam się nad zrobieniem ich samemu :))

      Usuń
  4. Te lampki wyglądają cudnie :) Wiem, że efekt też z pewnością jest niesamowity. przez 4 lata studiów moja koleżanka miała zawieszone "burdelówki" (czerwone) ,ale wyglądało uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudownie to wygląda. Wazoniki z tulipanami przypadły mi najbardziej do gustu. Szkoda, że tulipany są takie nietrwałe :(

    OdpowiedzUsuń

 

Popularne posty

Fb