Świąteczna WISHLISTA

Dziś Mikołajki, a to najwyższa pora na stworzenie własnej listy wymarzonych prezentów. Zauważyłam, że z roku na rok, staję się bardziej wymagająca i... "elektroniczna" ;) Wszystkie wybrane przeze mnie gifty są związane z moimi pasjami i stylem życia. Nie ma tutaj miejsca na przypadkowe upominki, które nieopatrznie mogłyby wylądować na dnie szafy... Fakt, wybrałam drogie gadżety, ale mogą one służyć przez lata i spełniać przeróżne funkcje. Zresztą, sami oceńcie czy po odpakowaniu, wywołałyby również u Was efekt "wow" :)


1. Konsola XBOX360 + sensor kinect: najlepsza gra, w jaką (albo na jakiej?) kiedykolwiek miałam okazję grać. Jako dziecko uwielbiałam gry telewizyjne, Nintendo i inne podobne wynalazki, później w erze komputera mi przeszło, ale XBOX z sensorem kinect sprawił, że patrzę na granie z zupełnie innej perspektywy. Joystick tak naprawdę był dla mnie bezużyteczny. Ja grałam całą sobą: tańcząc, skacząc, gimnastykując się, biegając, machając rękami... W ten sposób można świetnie spędzić czas zarówno samemu jak i w towarzystwie rodziny, znajomych albo drugiej połówki, szczególnie w długie, zimowe wieczory :)

2. Your Shape: zdecydowanie moja ulubiona gra na XBOX'a. Możesz zapomnieć o karnecie na fitness czy siłownię. Trener z "Your shape" da Ci taki wycisk, jak nikt inny!

3. Kubek fotografa: jak to możliwe, że ja, jako zapalony fotograf, jeszcze takiego nie posiadam?

4. czytnik Kindle: czytanie z ekranu laptopa nie należy do najprzyjemniejszych... Mam tony ebooków i publikacji do przeczytania, ale chciałabym móc usiąść wygodnie na kanapie z gorącą herbatą i malutkim, leciutkim czytnikiem w ręce... Czytanie byłoby wtedy znacznie przyjemniejsze :)

5. Obiektyw Nikkor 24-70mm f/2.8: dlaczego akurat ten? Bo jest uniwersalny i jasny! Idealny w szczególności na fotoreportaże ślubne i wyjazdy zagraniczne. Chętnie bym go podpięła pod swój aparat i przetestowała w różnych okolicznościach...

6. Plecak turystyczny: ten akurat jest z Decathlonu, wydaje się być trwały i pojemny. Potrzebuję właśnie czegoś takiego na moje niskobudżetowe wyjazdy, kiedy podróżuję tanimi liniami lotniczymi jedynie z bagażem podręcznym. Ostatnio lecąc do Italii musiałam po raz kolejny pożyczać plecak od mojej koleżanki... Dość tego, czas na własny :)

A co Wy chcielibyście odnaleźć pod choinką? Macie podobne pomysły czy może zupełnie inne? Koniecznie podzielcie się ze mną w komentarzu, jestem bardzo ciekawa o czym marzycie!


9 komentarze:

  1. mi się marzy nowy aparat :) ojj!

    OdpowiedzUsuń
  2. Xbox kinect rzeczywiście świetna sprawa szczególnie zimą :) Możemy poćwiczyć w domu, a przy okazji naprawdę dobrze się bawić, polecam gry taneczne np. Just Dance 3 lub 4 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja chętnie znów pożyczę Ci plecak! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też chcę aparat... ale nawet nie próbuję prosić o to Mikołaja. Prędzej kogoś na urodziny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. obiektyw *.* mi też się marzy, jedynie ja pochodzę z rodzinki Canona :P

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja bym poleciła trening na xboxa od Nike :)
    Co prawda z Your Shape nigdy nie korzystałam, ale ten od Nike mnie zachwycił :D
    Miło jest ćwiczyć pod okiem prawie osobistego trenera.

    OdpowiedzUsuń
  7. Z narzeczonym na bank sprawimy sobie w przyszłości Xboxa :)
    A ja jak nigdy, w tym roku nie mam pojęcia, co chcę dostać. W zasadzie ucieszę się ze wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie bym dostała xboxa z kinectem, ale najpierw muszę mieć większe mieszkanie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. kinect to coś, czego z pewno będziesz zadowolona. akurat mam grę your shape i króluje w moim harmonogramie 3 razy w tygodniu :)

    OdpowiedzUsuń

 

Popularne posty

Fb