Dzisiaj bardzo energetycznie rozpoczęłam dzień treningiem z Ewą Chodakowską (uwielbiam jej ćwiczenia!), ale kiedy tylko padłam mokra na podłogę, poczułam nieprzyjemne ssanie w żołądku... Co by tu zjeść po takim wysiłku? W lodówce znalazłam chudy twaróg, dwa banany oraz mleko, więc czym prędzej chwyciłam za blender i w ten sposób powstał pyszny i pożywny shake po-treningowy. Nazwałam go tak, bo dostarcza dużo białka dla mięśni oraz węglowodany, regenerujące siły na dalszą część dnia. Nie jestem specem od zdrowego stylu życia, ale staram się dbać o to, co i kiedy jem. Jeśli się mylę, co do odżywczych właściwości tego shake'a, to nie zawahajcie się mnie poprawić! :)
Przepis na 2 duże porcje:
* 200g twarogu chudego
* 2 banany
* 400 ml mleka
* łyżeczka Stevii
Ready... steady... go do kuchni! :)
W takim razie trzeba kupić banany :D
OdpowiedzUsuńmmmm :) chciałabym!
OdpowiedzUsuńOo, na pewno pyszny! :)
OdpowiedzUsuńo, to i ja zrobię któregoś razu po treningu! :)
OdpowiedzUsuń