BILANS FLOW. Sierpień 2013

Czas na comiesięczne podsumowanie flow! Muszę przyznać, że sierpień zamienił moje życie w emocjonalną karuzelę, która na szczęście powoli zwalnia tempo... Myślę, że stabilizacja jest tuż za zakrętem, ale muszę wykonać jeszcze kilka kroków, aby poukładać wszystko od początku. Najważniejsze, że wrócił optymizm :)


BLOG

Nie miałam wiele czasu na blogowanie, ale na szczęście udało mi się uczestniczyć w najważniejszym, blogerskim wydarzeniu wakacji - spacerze po Gdańsku z Kolonią Blogerów! Nie będę się powtarzać, bo wszystko zostało opisane tutaj :)

Inny uskrzydlający fakt dotyczy mojego fanpage'a - przywitałam setkę fanów! Ta liczba zdecydowanie miała związek z nowymi znajomościami, zawartymi w Trójmieście ;) Dziękuję, jesteście moją największą motywacją!

Dzięki motywacji ze strony Ani M. rozkręcam również swój profil na Instagramie :)


FOTOGRAFIA

Zrealizowałam swój największy fotograficzny cel 2013 roku - zagraniczny fotoreportaż ślubny. To naprawdę niesamowite uczucie, gdy można poczuć i doświadczyć spełnienia marzeń. Oto moja cudowna para młoda z Berlina:

Druga para młoda, z którą miałam przyjemność pracować to Anna i Dominik. Spędziłam w ich towarzystwie niesamowite chwile, zarówno w dniu ślubu jak i podczas sesji plenerowej :)



ŻYCIE

Parapetówki dla znajomych. Dokładnie trzy: pierwsza z sushi, druga na słodko, trzecia przy smakach kuchni polskiej ze świeżym powiewem kuchni śródziemnomorskiej ;) Dziękujemy za odwiedziny i wszystkie ciepłe słowa dotyczące naszych 38 metrów kwadratowych ;)


Nareszcie odebrałam dyplom ukończenia studiów podyplomowych i tym samym uzyskałam uprawnienia pedagogiczne do nauczania w placówkach oświatowych. Dzieciaki - strzeżcie się! ;)

Z pomocą mBanku i polskiej policji wygrałam z bułgarską mafią i udało mi się odzyskać sporą sumę pieniędzy (fanfary!). Sprawa dotyczyła bezprawnych wypłat z mojego konta bankowego podczas pobytu w Bułgarii. Mam zamiar opisać całą sytuację w osobnym poście.

Powrót smaków z dzieciństwa, czyli totalne zauroczenie Wytwórnią Lodów Tradycyjnych w Poznaniu. Jeśli chcecie przypomnieć sobie, jak powinny smakować prawdziwe lody, to koniecznie musicie odwiedzić to rodzinne miejsce! Przygotujcie się jednak na przynajmniej 20-minutowe odraczanie gratyfikacji, ponieważ przy Wytwórni zawsze stoi dłuuuga kolejka po smak dzieciństwa :) Ja w sierpniu odstałam swoje przynajmniej 5 razy, ale przysięgam - było warto!


Sierpień będę kojarzyć również z wycieczkami po Wielkopolsce: Puszczykowo, Mosina, Rogalin, Miały... Lasy, jeziora, piękne widoki, świeże powietrze i miłe towarzystwo :)

A na koniec podsumowania, udowodnię Wam, że znów potrafię być szczęśliwa i spontaniczna :) Koniecznie dajcie znać co dobrego przyniósł Wam sierpień!



9 komentarze:

  1. Gratuluję tak wielu sukcesów :)
    Dla mnie sierpień stał pod znakiem nauki do zbliżających się egzaminów wstępnych ! Pracowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje! Bardzo się cieszę, że Twój optymizm wrócił i tak wiele Ci się w sierpniu udało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja lubię te Twoje posumowania, są tak pozytywne! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. fotoreportaż ślubny to gruba sprawa :) wiesz o tym, że robisz genialne zdjęcia?:)) jakość powala.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję tak owocnego miesiąca! Dość duża sprawa z tym fotoreportażem. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, apetyczne musiały być te parapetówki :) Gratuluję fotoreportażu :) Dla Ciebie dzisiaj również pierwszy dzień szkoły tylko od drugiej strony czy jeszcze nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie dostałam etatu w szkole, ale mam nadzieję, że kiedyś się uda :)

      Usuń

 

Popularne posty

Fb